Szybko po tym, jak dowiedziałam się, że biją we mnie dwa serduszka zaczęłam myśleć o kompletowaniu wyprawki. Wiele spraw trzeba było spokojnie przemyśleć, zaplanować. Nie chciałam odkładać tego tematu na ostatnie miesiące ciąży z kilku względów. Przede wszystkim nienawidzę zostawiać ważnych spraw na ostatnią chwilę. Wolę przygotować się na pewne sytuacje wcześniej ze spokojem, a nie z niepotrzebną paniką. Nie lubię jak mnie coś zaskakuje. Dlatego radzę Wam przyszli rodzice działajcie bez pośpiechu, ale za to systematycznie. Przygotujcie sobie na spokojnie listę potrzebnych rzeczy, zaplanujcie wyjazd na zakupy. Nie dopisujcie do listy rzeczy, które myślicie, że być może się przydadzą, bo to będzie generowało dodatkowe koszty. Skupcie się na tym, co jest na początku konieczne.
Kolejna sprawa dotyczyła terminu rozwiązania ciąży. Miałam wskazany konkretny termin, ale z ciążami bliźniaczymi bywa różnie. Jest bardzo dużo przypadków, kiedy rozwiązanie następuje wcześniej z różnych przyczyn. Mój lekarz również podkreślał fakt, że wszystko w mojej ciąży przebiega prawidłowo, ale sytuacja może się szybko zmienić ( na szczęście się nie zmieniła i chłopcy urodzili się w wyznaczonym terminie). Dlatego wolałam przygotować wyprawkę wcześniej, a nie narażać mojego męża na dodatkowy stres w razie gdybym musiała leżeć w szpitalu. To byłby również stres dla mnie samej, zdając sobie sprawę, że przyszły tatuś nie rozróżnia za bardzo body od pajacyków. Co do ubranek ? Pamiętajcie, że to jakie i ile ubranek będziecie kupować zależy od pory roku, w której spodziewacie się narodzin Waszych pociech.
Ważnym powodem, dla którego nie odkładałam tematu wyprawki na późniejszy okres ciąży były po prostu pieniądze. Chciałam rozłożyć w czasie wydatki związane z zakupami, bo wiedziałam, że dość konkretnie uszczupli się nasze konto bankowe. I to jest moja podstawowa rada dla przyszłych dubeltowych rodziców. ROZŁÓŻCIE KOMPLETOWANIE WYPRAWKI NA KILKA MIESIĘCY. Poszukajcie również w swojej okolicy hurtowni artykułów dziecięcych. Być może znajdziecie takie miejsce, w którym będziecie mogli kupić od razu więcej rzeczy za mniejsze pieniądze. My taką hurtownię znaleźliśmy i było to ogromne ułatwienie, ponieważ nie musieliśmy jeździć po kilku sklepach, tylko kupiliśmy to co planowaliśmy w jednym miejscu. Jest to oszczędność czasu i pieniędzy.
Pamiętajcie, że nie wszystko co kupujecie na początku musi być podwójne. Dotyczy to np. wanienki czy łóżeczka. Nasi chłopcy przez pierwsze miesiące spali w jednym łóżeczku. W momencie, gdy zaczęli się przekręcać na boki rozdzieliliśmy ich do osobnych łóżeczek. A więc, to jak długo będą mogły korzystać z jednego będzie zależało od ich wielkości i ruchliwości.
Biorąc pod uwagę koszty jakie wiążą ze sobą narodziny bliźniąt, uważam, że nie wszystko musi być nowe. Jest to oczywiście każdego indywidualna sprawa, czy będzie się decydować na rzeczy używane lub nowe. My przyjęliśmy oferowaną nam pomoc ze strony rodziny i znajomych. Łóżeczka są pożyczone, podgrzewacz do butelek i elektryczną nianię kupiłam używaną, podobnie jak ubranka na pierwsze miesiące życia chłopców.
I jeszcze jedna porada praktyczna 🙂 Z własnego doświadczenia już wiem, że nie warto zaopatrywać się w duże zapasy pieluch najmniejszego rozmiaru. Większość z odwiedzających Wasze nowo narodzone kruszynki na pewno w prezencie przyniesie pieluchy. Nasi chłopcy zostali obdarowani tak dużą ich ilością, że nie zdążyli wszystkich zużyć, ponieważ były już za małe.
W najbliższym czasie na blogu pojawi się stworzona przeze mnie lista rzeczy obowiązkowych, w które muszą zaopatrzyć się przyszli dubeltowi rodzice.
Lista rzeczy obowiązkowych przy kompletowaniu wyprawki TUTAJ
JM
Mega wartościowy artykuł. Zazwyczaj pierwszym, co spotyka nas, po otrzymaniu informacji o bliźniakach jest niemały szok… no a później obawy związane z „organizacją” 🙂 Niestety zwyczaj odkładania na ostatnią chwilę absolutnie nie jest przydatny w przypadku wyprawki dla dwójki dzieci, dlatego podoba mi się to, jak artykułujesz konieczność rozbicia „przedsięwzięcia” na kilka miesięcy. Bardzo słusznie. Im mniej nerwów przed porodem, tym lepiej! Trafna obserwacja z pieluchami, to bardzo popularny podarunek świeżo po narodzinach.
Ciąża bliźniacza sama w sobie jest już sporym stresem dla kobiet. Nie warto dokładać sobie nerwowych sytuacji poprzez odkładanie kompletowania wyprawki na sam koniec, tym bardziej że nie wiadomo, kiedy ten koniec nastąpi…Dziękuję za komentarz 😉
Ja jako mama wcześniaków chciałam napisać o pieluchach. Zaopatrzyłam się w ogrom pieluch dla dzieci poniżej 2,5 kg. Była promocja więc kilkadziesiąt paczek zostało zakupione od razu. Nie żałuję, bo dzieci z niską masą urodzeniową przybierają na wadze wolniej niż ich duzi donoszeni rówieśnicy. Jeśli chodzi o zakup pieluch to wg mnie zależy, czy się ma wcześniaki, czy nie. Ja nie dostawałam akurat pieluch takich malutkich od rodziny.
Moja rada odnośnie pieluszek była jak najbardziej subiektywna. Masz rację, że to zależy od kilku jakże ważnych kwestii m.in wagi urodzeniowej dzieci. Zdrówka dla dzieci !