Przygotowywanie posiłków dla dwóch chłopców mających różne upodobania smakowe to nie lada wyczyn. Trzeba się nagimnastykować w kuchni, aby wszyscy przy śniadaniu, czy kolacji byli zadowoleni. Z obiadami u nas problemów nie ma. Chłopcy lubią zupy, makaron, ryż, ziemniaki. Do tego mama zarzuci dodatki i brzuszki zawsze są pełne. Antoś lubujący się w jajecznicy i chlebku z dżemikiem nie jest dzieckiem wybrednym. Zje wiele. Lubi próbować nowych smaków. Jeśli coś mu nie podpasuje zwyczajnie drugi raz po to nie sięgnie. Jasiu o zdecydowanie wyższych wymaganiach kulinarnych najpierw musi obejrzeć z każdej strony to, co mama serwuje, zapytać się kilka razy „co to jest”?. Po krótszym lub dłuższym namyśle pada ostateczna odpowiedź: JEM bądź NIE LUBIĘ. To co jest w przypadku Jasia pewniakiem to śledzie z cebulką.
Ponad dwa miesiące temu wprowadziłam do naszej domowej kuchni kilka znaczących zmian. Jedną z nich jest przygotowywanie koktajli na pierwsze lub drugie śniadanie (zdarza się, że pijemy koktajl również popołudniem jako deser). Był to strzał w dziesiątkę. Chłopcy je pokochali (rodzice również). Dla mnie najważniejsze jest to, że obydwaj chłopcy piją to samo. To ogromna oszczędność czasu i satysfakcja, ponieważ w ten sposób podaję dzieciom wiele cennych składników odżywczych i witamin. Koktajle są zdrowe i sycące. Dzięki nim przemycam dzieciom zielone liście, których w innej formie nigdy by nie zjedli, a mianowicie szpinak.
Nie kupuję chłopcom żadnych jogurtów. Zmiksowane owoce z jogurtem naturalnym może przygotować w domu każdy z nas. To najlepsze co możemy dzieciom zaserwować. Najważniejsze – koktajle owocowe robię bez dodatku cukru. Jeśli chłopcy krzywią się z kwasoty, wtedy dodaję miód ( choć zdarza się to bardzo sporadycznie ).
Koktajl na pierwsze lub drugie śniadanie to dla nas idealny początek dnia. Stanowi urozmaicenie w stałym planie śniadań. Ciekawa jestem jak jest u Was, ale u nas schemat był stały i powtarzał się co kilka dni: płatki, jajecznica, naleśniki, kiełbaska i znowu to samo. Teraz jest zdrowiej i mniej szablonowo. Chłopcy pomagają mi przy przygotowywaniu napoju: kroją banana, wrzucają składniki do blendera, obserwują proces miksowania z fascynacją. Fajne jest to, że bardzo często sami wołają i upominają się : MAMA KOKTAJL.
Składniki, z których najczęściej przygotowuję koktajle:
OWOCE: banany, maliny, truskawki, jagody, borówki, jabłka, pomarańcze, cytryna, kiwi.
MLEKO, JOGURT NATURALNY, MAŚLANKA I WODA (to jakiego mleka użyjecie zależy wyłącznie od Was).
WARZYWA: szpinak, natka pietruszki.
INNE DODATKI: płatki jaglane, płatki owsiane.
Wrzucam wybrane składniki do blendera kielichowego, miksuję, słomki do szklanek i gotowe. Planuje w niedalekiej przyszłości wprowadzić nowe owoce i warzywa do koktajli. Jestem ciekawa jak chłopcy zareagują na nowe smaki.
Poniżej nasze trzy aktualnie ulubione kombinacje smakowe.
JAGODOWY
- garść jagód ( korzystam z mrożonych )
- garść malin ( korzystam z mrożonych )
- 1 dojrzały banan
- garść liści szpinaku
- mleko ( ilość mleka zależy od konsystencji, jaką chcecie uzyskać )
- łyżka płatków jaglanych
TRUSKAWKOWY
- 1 dojrzały banan
- garść truskawek
- 1 kiwi
- jogurt naturalny
- mleko ( jeśli koktajl będzie zbyt gęsty )
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżka płatków owsianych błyskawicznych
Chłopcy uwielbiają moczyć w koktajlu wafelki lub oblaty. Deserek wyśmienity. Palce lizać.
SHREK
- liście szpinaku ( im więcej, tym lepiej )
- 1 dojrzały banan
- wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
- 1 jabłko oczyszczone z gniazd nasiennych
- woda ( jaką ilość dodacie zależy od konsystencji, którą chcecie uzyskać )
Ale dobre to zrobiłaś mamusiu…… Pycha. Masz jeszcze ?
Przygotowujecie w domu koktajle ? Macie swoje ulubione połączenie smakowe ?
JM
Moja córka to ma swoje dwa ulubione
1. Płatki jaglane, nerkowca, wiórki kokosowe i płatki migdałowe (namoczone wcześniej min 20min) do tego banan, garść malin i pol łyżeczki miodu. Oczywiście jeszcze woda 🙂
2. 2plastry ananasa (świeżego, nie z syropu), garść szpinaku, jabko woda i troche soku z cytryny
Propozycje bardzo ciekawe…Muszę wypróbować również takie kombinacje 🙂 Dzięki za inspirację 🙂 Pozdrawiam.
Mój syn nie chce się tknąć żadnego koktajlu nie zależnie od koloru czy smaku. Po prostu nie i koniec. Próbowałam nawet podać mu to w formie lodów na patyku, ale też się nie skusił. mam nadzieje, że z czasem zmienią mu się smaki i chętniej będzie podchodził do koktajli. Na razie uwielbia świeżo wyciskane soki. Pozdrawiam
Dobrze, że choć soki synkowi smakują 🙂 Być może w przyszłości jego gusta i guściki kulinarne się zmienią i polubi koktajle. Całą naszą rodziną również uwielbiamy soki świeżo wyciskane. Najlepsza kombinacja to: cytryna, pomarańcza, kiwi, jabłko. Pozdrawiam serdecznie.
Podzielam zdanie miksowania owoców z jogurtem naturalnym:) o wielewielewielewielewielewielewielewielewielewielewielewielewielewielewiele lepsze od tych kupnych i wie się, co jest w środku 🙂
Ciekawe pomysły, wypróbuję na moich synach! My pijemy soki naturalne, też pyszne!
Soki oczywiście też w domku wyciskamy. Nie ma to jak świeży soczek z pianką 🙂 Pozdrawiam.
Ja uwielbiam koktajle z czarnej porzeczki <3
Z czarnej porzeczki nigdy jeszcze koktajlu nie robiłam. Nie przepadam za tym owocem, chyba że w dżemach 🙂